czwartek, 26 lipca 2018

Urodzinowo-imieninowy DZIEŃ IV

Dzisiejszy piękny i słoneczny dzień rozpoczął się  od mszy w Gethsemani. To właśnie w tym miejscu Jezus czuwał z apostołami w noc przed pojmaniem. My, mimo wczesnej pory; nie posneliśmy! 




Tuż po mszy udaliśmy się na pyszne śniadanko, żeby zabrać sił do dalszej pracy nad malowaniem drzwi i krat w oknach. Trzeba przyznać, że widać już spore efekty! 
jednak tuż przed pracą czekała na naszych jubilatów i solenizantkę niespodzianka która będzie dla nich pamiątką, nie tylko na czas wyjazdu!

Nasi jubilaci; urodzinowe bliźniaki - Marlena i Mikołaj, oraz solenizantka Ania nie pozostali nam dłużni! Tuż po pysznym obiedzie ugościli nas lodami, przepysznym i pięknie wyglądającym tortem oreo (nigdy takiego nie jedliście zapewniam was!) 
Luizy sen o słodkościach się ziścił, a nawet przerósł jej oczekiwania!

Po takiej dawce energii praca aż wrzała! Myślę, że niejeden zakład remontowy zatrudniłby taką ekipę jak my!




Po kolacji zebraliśmy się na wspólne nieszpory tuż przy schodkach i zachodzącym słońcu.
Wieczór upłynął am szybko przy wspólnym śpiewaniu i graniu na gitarze, oraz czytaniu ciekawostek o Jerozolimie.(Wiedzieliście, ze ich narodowych zwierzęciem jest Dudek?!)



Jeszcze raz najlepszego dla naszych Jubilatów i Solenizantki. O was też pamiętamy w naszej modlitwie!




Weronika

1 komentarz:

  1. Jak pięknie! Cudne widoki, po tych zdjęciach aż czuć ducha! Wszystkiego najpiękniejszego dla jubilatów i solenizantki.
    Błogosławieństw! +

    OdpowiedzUsuń

Liczy się każde źdźbło! [pomoc dla Domu Pokoju w Jerozolimie]

Liczy się każde źdźbło! Każde źdźbło w trawie, której zakup możemy pomóc sfinansować! Plac zabaw w Home of Peace – domu dziecka na Gór...