|
Kaplica w Domu Pokoju |
"Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny." (Mt 13, 23)
Kochani Czytający!
Mija kolejny dzień w Ziemi Świętej, a my łączymy się z Wami myślami.
Dzień zaczęliśmy najpiękniej, bo spotkaniem z Najważniejszym. Po mszy świętej z jutrznią zjedliśmy przepyszne śniadanie i ruszyliśmy do pracy.
|
Jedzonko jest zawsze baaaaardzo smaczne, ach, te pity, hummus, zatar... |
Ks. Dawid, Andrzej i Michał w dalszym ciągu gruntowali i malowali obie bramy do Domu Pokoju. Znana Wam zielona brama z czerwonym, jerozolimskim krzyżem stała się od dziś szarą bramą - wygląda pięknie!
|
Ks. Dawid śpiewająco (mamy na to dowody!) wykonuje swoją pracę. |
|
Andrzej jak zawsze z uśmiechem do pracy gotowy! |
|
Co tu dużo mówić: majster Michał! |
Ania, Agata, Marlena, Weronika, Luiza, Patryk i Mikołaj wyposażeni w rękawice i druciane szczotki dzielnie czyścili z rdzy metalowe kraty w oknach, następnie je myli, gruntowali i malowali.
Po obiedzie (pizza!), sjeście (odpoczynek!) i podwieczorku (cukier!) powróciliśmy na swoje stanowiska pracy. Pewnym urozmaiceniem pracy dla drugiej ekipy była ucieczka przed spragnionymi wody dzikimi pszczołami, lecz na szczęście skończyło się na piskach dziewczyn. :)
|
Mikołajowi niestraszna rdza! |
|
Ania - nasz promyczek radości! |
|
Weronika ma pracę z najlepszymi widokami! |
|
Patryk ratował dziewczyny (i sprzęt) przed dzikimi pszczołami. |
|
Słońce świeci nad nami, więc Marlena w żółtej pielgrzymkowej chuście, Agata w fioletowej, Luiza w motylkowej.
W takim stroju malowanie niestraszne! |
|
Elegancko! Już szara, "nowa" brama. |
Po kolacji odmówiliśmy nieszpory, spoglądając w blasku zachodzącego słońca na panoramę Jerozolimy. Następnie z pośpiechem pobiegliśmy do Bazyliki Grobu Pańskiego. Wszyscy jesteśmy spragnieni poczucia obecności Jezusa, powierzenia Jemu naszych spraw, także Waszych intencji. Po dniu pracy czas spędzony na modlitwie na Golgocie czy w Grobie jest dla nas wyczekiwany i bardzo ważny.
W Bazylice spotkaliśmy wspomnianego już na blogu ks. Wojciecha Węgrzyniaka, biblistę z Krakowa. Ks. Wojciech zaproponował nam wspólny spacer pod Ścianę Płaczu, aby zobaczyć świętujących szabat Żydów i pomodlić się przy kamieniach Ściany Płaczu pochodzących z I wieku. Oczywiście z radością przystaliśmy na tę propozycję!
Na placu pod Ścianą Płaczu podzieliśmy się na grupy damską oraz męską i udaliśmy się do odpowiednich części na chwilę modlitwy. Razem ruszyliśmy dalej w głąb Starego Miasta! Przeszliśmy ulicami Dzielnicy Żydowskiej, zjedliśmy pyszne lody przy Bramie Jawskiej i wyszliśmy do Nowej Jerozolimy. Rozmawialiśmy na "poważne-ważne" tematy, obserwowaliśmy zaćmienie księżyca i rozkoszowaliśmy się nocnym poznaniem Jerozolimy. Jakież niespodzianki szykuje nam Pan Bóg, trzeba być otwartym na Jego działanie!
Dziękujemy za ten dzień. Pamiętamy o Was, czytających te zapiski, modlimy się za Was i o wsparcie modlitewne prosimy, abyśmy jak największy plon wydali.
Luiza
|
Nieszpory |
|
Dom Pokoju z "nową bramą" :) |
|
Ekipa, a za nimi nasz Home of Peace |
|
Piękne uliczki Starego Miasta |
|
Ściana Płaczu w szabasową noc |
|
Dzielnica Żydowska z naszym przesympatycznym przewodnikiem, ks. Wojciechem! |
|
Wszystkie drogi prowadzą do... samary?! |
|
We <3 Jerusalem! |
|
Nocne palmy :) |
Cudowne miejsce, piękny czas, wspaniała Ekipa. Cieszę się,że mogę być tam razem z Wami,,duchowo oczywiście,,. Dziękuję za modlitwę,super zdjęcia i codzienne wpisy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńM.G-N.
"Brama Nowa" nabrała nowego znaczenia;)
OdpowiedzUsuńw modlitwie +
sądząc po tych pięknych, uśmiechniętych, zadowolonych twarzach, wnioskuję, że "kwitniecie", a na plon przyjdzie czekać nie tak długo! :)
OdpowiedzUsuńZapewniamy o naszej za Was modlitwie!
B(M)W
PS. widząc tylu strzegących Was żołnierzy - jestem spokojna;)
Pozdrawiam was serdecznie. Zapewniam ws o mojej modlitwie
OdpowiedzUsuń