poniedziałek, 13 sierpnia 2018

"Pokorna Służebnico Pana..." - czyli lekcja pokory na przykładzie Matki Bożej

Dzisiaj po południu, na Jasną Górę dotarła najstarsza w Polsce, 381. Piesza Pielgrzymka Kaliska. Kaliscy pątnicy pielgrzymowali do tronu Matki Bożej Częstochowskiej - naszej Królowej Polski...


... Tymczasem my, kontynuowaliśmy nasze pielgrzymowanie po Galilei. Dziś skupiliśmy się na dwóch miejscach związanych z ogromną rolą, jaką odegrała Matka Boża oraz z dwoma początkami. Mianowicie, Nazaret - tu wszystko się zaczęło, przyjście Zbawiciela na świat znalazło swój początek w pokornym fiat młodej i posłusznej woli Bożej dziewczyny o imieniu Maryja oraz Kana Galilejska - czyli początek cudów Pana Jezusa.

Dzień zaczęliśmy od Mszy Świętej w Bazylice Zwiastowania w Nazarecie. To tutaj, Matka Boża zgodziła się i pokornie przyjęła plan, jaki Pan Bóg miał wobec Niej i całej ludzkości.


















Na terenie Bazyliki można znaleźć przeróżne wizerunki Matki Bożej z całego świata. O ile mozaiki i obrazy europejskie, amerykańskie czy afrykańskie są do siebie podobne, to wyobrażenia Matki Bożej jako Azjatki mogą niejednego zaskoczyć. Oto kilka z nich...





Następnie udaliśmy się do kościoła Św. Józefa. Ten Przeczysty Stróż Dziewicy, Żywiciel Syna Bożego, Głowa Najświętszej Rodziny nie wypowiedział na kartach Pisma Świętego ani jednego słowa, a i tak pozostawił dla nas doskonały wzór męstwa, pokory, posłuszeństwa, wierności i sprawiedliwości. Szczególnie może być On wzorem cnót dla mężczyzn, których tak wielu współczesnym mężczyznom brakuje.










Po chwili zadumy, medytacji i modlitwy skierowaliśmy swe kroki do Międzynarodowego Centrum Maryi z Nazaretu, gdzie wysłuchaliśmy krótkiej historii Nazaretu oglądając wykopaliska archeologiczne oraz obejrzeliśmy ciekawą prezentację multimedialną prowadzącą nas przez całą historię Zbawienia od stworzenia świata, po Zmartwychwstanie Pana Jezusa. Po prezentacji, zachwycając się panoramą Nazaretu z tarasu na dachu, odmówiliśmy wspólnie modlitwę brewiarzową.












Po południu, udaliśmy się do Kany Galilejskiej - miejsca pierwszego cudu Pana Jezusa, który przemienił na weselu wodę w wino. Także i tutaj była obecna Matka Boża. To Ona odesłała do swojego Syna zaniepokojonych brakiem wina służących. To właśnie Ona, która była najwierniejsza Panu Jezusowi, słuchając i wypełniając Jego słowa, wskazuje nam zawsze na Niego jako naszego Zbawcę oraz kolejny raz uczy pokory, aby nie robić tego co uważamy za najlepsze rozwiązanie "po ludzku", ale w pełni zaufać Panu Jezusowi oraz Bożemu planowi wobec każdego z nas.

Po nawiedzeniu kościółka w Kanie poznaliśmy krótką historię tego miejsca. Zobaczyliśmy też, jak mogła wyglądać stągiew zachowana z tamtych czasów, w której mogło znaleźć się przemienione wino.








Na koniec dnia, odwiedziliśmy polskie Siostry Nazaretanki posługujące w Wikariacie Łacińskiego Patriarchatu w Nazarecie. Zostaliśmy serdecznie przyjęci przez Siostry Speranzę i Faustynę. Mieliśmy także sposobność rozmowy z Wikariuszem Generalnym dla Izraela, pochodzącym z Jordanii Ks. Hanna Kildani. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o tym, jak wygląda funkcjonowanie Kościoła Katolickiego w Ziemi Świętej.




W budynku Wikariatu Agata przeżyła również niemały szok, znajdując pewny rzadki okaz ptaka, który odleciał nam tydzień temu na skrzydłach "żelaznego ptaka", a którego nam bardzo brakuje i za którym bardzo tęsknimy. :P Pozdrawiamy Cię Aniu bardzo gorąco. :D


Dzień dobiegł szczęśliwie końca, mimo że dziś był 13. :P Jutro przed nami kolejne wyzwania.

Dlatego żegnam Was Drodzy Czytelnicy z uśpionego Nazaretu, życząc Wam szczęśliwej i spokojnej nocy. To mój ostatni wpis na blogu z naszego doświadczenia misyjnego w Ziemi Świętej. Z tego też powodu chciałbym powiedzieć, że to był zaszczyt i wielka radość móc dzielić się z Wami naszymi przeżyciami z tych wspaniałych miejsc. Życzę Wam, abyście i Wy mogli kiedyś pielgrzymować do Ziemi Świętej.

Dobrej nocy!

Andrzej


1 komentarz:

  1. KOCHANI! :) Tęskno za Wami! Wracajcie juz do tej POLSKI :)
    Polecamy się modlitwie! Szczególnie prosimy za Asie i Iwo, ktorzy już są małżenstwem :)
    TROSZCZCIE SIĘ O SIEBIE :) i niech ten worek żartow zawsze bedzie otwarty - okay?

    OdpowiedzUsuń

Liczy się każde źdźbło! [pomoc dla Domu Pokoju w Jerozolimie]

Liczy się każde źdźbło! Każde źdźbło w trawie, której zakup możemy pomóc sfinansować! Plac zabaw w Home of Peace – domu dziecka na Gór...