Dzień dobry.
Dziś piszę do Was po raz drugi, mój pierwszy wpis pojawił się 18 dni temu, a więc pierwszego dnia naszego pobytu w Jerozolimie. Do końca naszego doświadczenia misyjnego zostało jeszcze 11 dni.
Dziś piszę do Was po raz drugi, mój pierwszy wpis pojawił się 18 dni temu, a więc pierwszego dnia naszego pobytu w Jerozolimie. Do końca naszego doświadczenia misyjnego zostało jeszcze 11 dni.
Nasz dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy bardzo wcześnie, obudziliśmy się przed godziną 5. O 5:10 zebraliśmy się przed domem i wyruszyliśmy do Bazyliki Grobu Pańskiego na Mszę Świętą. Niektórzy z nas, podążając do kościoła w ten chłodny i ciemny poranek, czuli się jakby szli na roraty ;)
Zmierzamy do Bazyliki na Mszę Świętą. Jest chwila po godzinie 5 rano.
Rozpoczyna się Msza Święta. Mikołaj i ks. Dawid wchodzą do Kaplicy Grobu Pańskiego.
Mikołaj przeczytał psalm oraz drugie czytanie.
Płyta Grobu Pańskiego jako ołtarz, na którym sprawowana była Eucharystia.
Szybkie zdjęcie i umocnieni Ciałem Pańskim wracamy do domu.
Przy wschodzie słońca przemierzamy puste uliczki Jerozolimy.
Dzielna Luiza wiesza pranie.
Uśmiechnięta Agata z praniem.
A tutaj Mikołaj z chustą na twarzy.
Mimo upału dziewczyny zachowują pogodę ducha i uśmiech na twarzy.
Andrzej oraz ks. Dawid odnowili kraty w kaplicy Domu Pokoju.
To już ostatnie zdjęcia z dzisiejszego dnia. Tym razem wieczór spędziliśmy w naszym domu, był to czas na wypisanie kartek i pogranie w grę dixit. Gra była zacięta, o zwycięstwie zadecydowała ostatnia kolejka, ostatecznie wygrał Mikołaj. Gratulujemy! Pozdrawiam serdecznie, Patryk.
Patryk fajnie, że znów coś napisałeś na blogu. Pozdra
OdpowiedzUsuńPatryku modle sie za was jak ten czas szybko zlecial jeszcze dwa tygodnie i wracacie do Poznania pozdrawiam was serdecznie
OdpowiedzUsuń... Miki - gratuluję (obroniłeś honor rodziny;) )
OdpowiedzUsuńWielu pozytywnych wrażeń i Łask Bożych podczas waszej czterodniowej eskapady (nie zapomnijcie o chałwie w Nazarecie:)